Jakoś nie stosuję się w 100% do diety. Już rzygam tymi serkami, jogurcikami... Dołączam pare rzeczy, ważne, żeby chciaż ta waga się utrzymała. Od stycznia idę na aeorbik, więc zacznę znów surowo przestrzegać diety.
Bilans;
udko z kurczaka, 5 plastrów szynki, kotlet bez panierki, ogórki konserwowe
Chłopakuuuu, namieszałeś mi w głowie!
jutro ważenie ;x