moja misia na zdjęciu <3
Dziś pojechałam po spodnie... nie weszłam w rozmiar M/L w udach, które w ogóle mi nie schudły... Co z tego, że mam o jakieś 5 cm mniej w pasie, jeśli uda to dalej dwa ogromne balerony i nie wciskam się w żadne stare spodnie. I ja głupia widząc coś takiego nadal mam cholernego lenia i nie chce mi się ćwiczyć. Podziwiam was wszystkie, które ćwiczą codziennie w domu. Mi się zajebiście NIE CHCE... : <
Bilans;
ś; 2 placuszki Dukana z szynką
2ś; 3 jogurty
o; nóżka i udo bez tłuszczu
p; 4 parówki z kurczaka
k; racuchy Dukana