boze wkurza mnie to ze zawsze jak z kims krece to te osoby są jakos ze sobą powiązane xd

K zna M, wiec K mi teraz cały czas wypomina tego głupiego M... pyta mi sie co chwile gdzie mnie zabrał i sie smieje z niego bo go nie lubi.....

Mój były znał J, z czego go nienawidził... i zawsze jak J mi cos skomentował to B sie denerwował i pisał mu tam, ze ma spadac.. a ja zawsze sie bałam, że J napisze do B coś czego on nie wie xd bo B nie wiedzial, ze sie z nim spotykałam.

i najlepsze.... D to brat P.... gdzie D jak mnie zobaczył z P to chciał go zabić, ale stwierdził, w koncu że to jego brat wiec nie może i tylko go zwyzywał... a sam sie wkurwil, zaczął sie ubierac i stwierdził, ze idzie w chuj, ale jakos tam ogarnęłam sytuacje ;d

jest jeszcze wiele innych osob połączonych, ale te chyba to najgorsze byly xd

ehhh a ja zawsze mówiłam, ze nie mam zycia... no ale jednak jakies tam miałam :O

milego dnia :***