Dzień w którym Cię poznałam był najpiękniejszym w życiu... Wcześniej juz coś do Ciebie czułam, nie umiałam wtedy tego określić ... to coś na wzór " motylków w brzuszku, serca łomotającego w piersi, wybuchającej głowy i uśmiechu na twarzy..." . Sam rozumiesz...

Nie potrzeba było wiele czasu by to uczucie osiągnęło siłę na ogromną skale... Byłeś jak anioł, który spadł mi z nieba... 

Tyle chwil cudownych, które mi dałeś to największy skarb jaki posiadam. Ty jesteś moim skarbem. 
Zawsze byłam pewna swoich uczuć, swoich marzeń, planów na przyszłość... Nadal jestem pewna! 
Wiem, że zbudujemy ten dom z ogromnym ogródkiem i huśtawką, gdzie będę czytać książki o miłości. Kuchnie urządzimy tak by była w pełni funkcjonalna, zmywarka by mieć czasu więcej dla siebie, dobry piekarnik bym mogła piec Ci ciasta z owocami w tej foremce w kształcie serca, lodówka pełna zimnego piwa do meczu, salon w którym pomieścimy całą swoją rodzinę, wygodną sofę na wieczorne filmy przed telewizorem, w łazience wanna z hydromasażem byśmy mogli odpocząć po ciężkim dniu, będziemy mieć też drewniane schody... do nieba, do naszej upojnej sypialni... Taras z widokiem na zachodzące słońce i piaskownice przed domem włącznie z boiskiem do gry w piłkę...
To wszystko marzenia do spełnienia... Tylko i wyłącznie z Tobą. 

Zawsze byłam szczera, moje uczucia były szczere i prawdziwe... Podążałam dobrą drogą , byłam dobrym czlowiekiem, przynajmniej ja tak sądze... 
Pogubiłam się, zboczyłam na moment z trasy do celu... Ogromny błąd popełniłam wiem, będe żałować go do końca życia.
Ale naprawdę chcę byś wrócił, powiedział "Kochanie kocham Cię." byśmy szli trzymając się wzajemnie za rękę, bym nie musiała cienko się ubierać, żeby bylo mi zimno... nie chce tak, chce Ciebie przy mnie, znowu.

Uświadomiłeś mi ile źle zrobiłam, wiem o tym i nigdy więcej takiego błędu nie popełnie. Jakimś cudem stałam się kimś innym, inną dziewczyną, lepszą... Tak  bardzo tęsknie za Tobą... Tak bardzo chce spełnić nasze marzenia razem... 
Proszę wróć.

Kocham Cię ciągle i czekam...  

 W moim innym świecie możemy gadać do rana

I rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania
I czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas

W moim innym świecie nawet gdy jest ciężko
Tylko razem zawsze lądujemy miękko
I łączy nas namiętność, z której mogą szydzić
Lecz dopóki jesteś ze mną nie mamy się czego wstydzić