Kiedy moje oczy na Ciebie spojrzały, serce zaczęło drzeć, wybijać coraz to szybsze rytmy
Wzrok skupiał się na Tobie, uczucia, hormony, zaczęły szaleć, w głowie mi się mieszało.
Dotykałam Cie dłońmi, delikatnie. Wtulałam się w Ciebie pod pretekstem, że zimno.
Pragnęłam, byś się zbliżył, pragnęłam być blisko. Pragnęłam twoich ust.
Stałam tak blisko Ciebie, przytulałam się. Powiedziałeś, że chcesz dwa buziaki.
Zbliżyłam się jeszcze bardziej, moje usta dotknęły, twoich. Co prawda lekko i szybko,
ale wystarczyło by czuć ich ciepło. Widziałam twoje zaskoczenie, twoje oczy... błyszczały.
Szliśmy póżnym popołudniem, usiedliśmy na ławce i powiedzieliśmy wszystko co tylko się dało.
Nasze uczucia. Wylały się z nas.
Zagraliśmy w spojrzenia, typowe było, że wygrywałam. Nauczyłam się patrzeć tam gdzie widzi się
wnętrze człowieka. Tym razem przegrałam. Dostałeś nagrodę. Czułe pocałunki godzinami, póżnym wieczorem.
Zazwyczaj bywaliśmy w parku. Rozmawialiśmy o wszystkim, byliśmy jak jedno. Nadal tak jest, nadal czujemy do siebie to co na samym początku. Co wyznaliśmy w wakacje. Nadal jest taki sam system wartości. przynajmniej dla mnie. Więc co jest ?
brzydka twarz ;x
27 KWIETNIA 2017
9 CZERWCA 2016
21 MARCA 2016
10 KWIETNIA 2014
20 LUTEGO 2013
18 PAŹDZIERNIKA 2012
6 PAŹDZIERNIKA 2012
13 WRZEŚNIA 2012
Wszystkie wpisy