Fotka zrobiona w Niemczech, w Norymberdze.
A więc jesteśmy już w Europie od ponad tygodnia, a od tygodnia w Polsce. Jutro jedziemy do Niemiec z powrotem, na ok. 2 tyg. :) Jest bardzo fajnie. Dziwne uczucie być tu znowu... z nim. Jest tak... nierealnie, niezwykle jednocześnie... chciałabym już z nim tu pozostać... Dobrze było pokazać mu miejsca, które stanowiły część historii mojego życia... zobaczyć się z rodziną... Ach! mój kochany miał okazję dotknąć śnieg po raz pierwszy... i doświadczyć takiego zimna. Martwiłam się, że może być dla niego ciężko, ale jak się okazało nieźle znosi naszą obecną temperaturę. :) Ajaj, nie mam ochoty spędzać znowu tylu godzin w autobusie. Podróż samolotem to przyjemność, samochodem w sumie też nie jest źle... ale autobusem... taki kawał czasu?! To już inna historia.^^ Zmykam do łóżeczka, bo trzeba wypocząć trochę. Nie myślę już jasno, więc mogłam nie pisać zbyt składnie, ale ważne, że zostałam przy polskim, hehe. Dobranoc. :)