10

no to tak w Czwartek Częstochowa ;) najpierw na Jasnej Górze potem w parku i o 11 do galerii ;p zakupy udane .. tyle nakupiłam ;p a tak mnie nogi bolaly maskara ;ppotem na dworzec i do domu ;p gdzies o 20 bylismy . I potem wujek dzwoni żebyśmy sie spakowali bo z Milena po nas przyjedzie :P to w 10 min sie spakowałm :P Potem ciągle z Milena gadałam ;p chyba do 4 siedziałyśmy ;p i chodzenie do loówki i wpierdzielanie słodyczy :3 albo najlepsze ' słeg piżama ' hahahah <3 potem wstanie o 8 ;-; ale dzien bardzo fajny ;p najpierw na rowery, potem na zdjęcia a wieczorem oglądanie filmów :P sobota ;d na laptopie posiedziałam.. a potem spać poszłam nw czemu ;p potem rowery i w domu siedzieliśmy bo padało ...a potem około 17 na zdjecia :P potem sobie wszyscu siedzielismy i rozmawialismy ;d ahahha i ten tekst ;p jak sie jaka babka zapytała gościa po rosyjsku bo nie wiedziała, że to polak ;p i pyta sie o jego imie po rosyjsku <a w tych słowach po rosyjsku jak pytasz na końcu zdania wychodzi słowo 'zawód'>a ten gościu że stolarz bo usłyszął zawód xd a to był polak a nie żaden rosjaniin xd hahhah jebnelismy wszyscy xd i wgl fajne było tyle różnych kawałów .;d fajny wieczór ;3 niedziela ;d nad wode do cieszanowic ;p wrocilismy kolo 19 ;d zjadlam cos bo taka glodna bylam ;p potem wujek Tomek przyjechał z ciocią i Sergiuszem i pojevhaliśmy do nich do Piotrkowa ;d a Milene dziadek odwiózł do domu ;p i poniedziałek ;p wstałam kolo 9 i potem tv ;p obiad i galeria ;d najpierw na deser malinowy ;d < http://instagram.com/p/qt15I4Js5Z/?modal=true > potem na małe zakupy ;d zanieść je do domu i do takiej drogieri ;d bylo cos takieo ze pani cie tam malowala i dobierala kosmetyki odpowiednie dla cb ;p za darmo ;p i kupiłam pare rzeczy tam ;p 

potem do domu i xbox :) o 18:30 na basen ;d potem pizza i hot-dogi :P i tv :P wtorek śniadanie a potem na chwile na miasto ;d a po południu do mcdonalda xd na big maca xd a potem na loda < http://instagram.com/p/qwV4rDJs9h/?modal=true > potem w piłke sie zachciało grac chlopakom ;d to na plac zabaw a potem nam sie jeszcze do galeri znowu zachciało iść ;p i znowu zakupy :P sroda wstałam wzesniej bo gdzies kolo 9 ;p i sniadanie, obiad i tv .. potem galeria KFC i Wijtka spotkałam ;d potem znowu zakupy .. znowu tyle nakupiłam xd potem sie spakoac i do domu ;p z 1 godz jechalismy ;d potem deszcze ... i w kolejne dni w domu siedziałam i nic nie robiłam... wczoraj komputer przenosilismy tylko do mojego pokoju ;d a wieczorem oglądałam bajki xd