Spoglądam wstecz i widzę tyle pustych godzin. Ogarnia mnie strach, bo wiem ile mnie minęło, lecz nie wiem ile zostało; a ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć. Wiele upłynęło dni, więc czas już skończyć z oczekiwaniem na coś, co może nigdy nie przyjść. Muszę ruszyć z miejsca, pójść na spotkanie własnego spełnienia. Więc spleć palce z moimi palcami i chodź; prowadź i daj się prowadzić tam, gdzie czeka nas czas; dobry czas - czas spełnienia.
Nic więcej nie napiszę, bo Kamila udaje, że nie jest zła, ale jednak jest. Zdjęcie z wakacji, o ile się nie mylę, w jakże pamiętnym parku naszego małego miasteczka.
~seba no no ładnie:) jak bym wcześniej wiedział ze jest taki pb to bym wcześniej odwiedził. Trzeba przyznać ze obie fajnie na zdjęciach wychodzicie:)
pozdrawiam.. i do zobaczenia we wtorek-mam nadzieje:-)