dziś przez chwilę poczułam, że stoję nad przepaścią, odchłanią w którą zaraz ktoś mnie zepchnie. po części sama chciałam skoczyć, ale to był tylko ułamek sekundy. nie chcę, nie mogę. za bardzo mi zależy. to bardzo niemiłe uczucie poczuć, że się umiera, odchodzi. na szczęście czuwa nade mną, nad Nami jakiś dobry anioł. dziękuję. nie opuszczę Cię. kocham i nie zamierzam przestać. dam z siebie wszystko. obiecuję.