Wczoraj wpadł lód, wpadły sunbitesy. Położyłam się spać lekko rozczarowana tym, że nie potrafiłam się oprzeć. Wstałam dzisiaj rano i czułam się po prostu lżejsza. Przed lustrem podciągnęłam koszulkę do góry i stwierdziłam, że jest coraz lepiej. Złapałam za centrymetr i od poprzedniego poniedziałku, bo wtedy się mierzyłam spadło.... -2 cm w talii ŁUUUU :D - 3 cm na wysokości pępka! :D Jestem zadowolona, jest super, powoli zaczynałam wątpić, że te całe ćwiczenia, zmiana odżywiania nie dają efektu. Potrzebna jest po prostu cierpliwość :D
Miałam sobie zrobić dzisiaj odskocznie od diety, ale nie. To mnie tak uszczęśliwiło, chce wiecej i wiecej. Idę do przodu, malutkimi kroczkami zbliżam się do celu i za nic nie chcę cofać się do tyłu. :)
Miłego dnia wszystkim, mój zaczął się wspaniale! ;***
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24