a Buuu. <3. A jednak sobie nie kupuje rÓżoFFego aparatu. Tylko taki podchodzący pod lustrzankę trochę. ;D;D
Chyba mi nie uwierzycie, jak się tym jaram, jaram, jaram, jaram, jaram, jaram, jaram, jaram, jaram, jaram, jaram, jaram i jeszcze raz jaram.
Chyba dzisiaj idę do kina, fajnie, nieprawdaż?
A dzisiaj byłam w Bycy u Olka, na Kłodzku, i lody Frugo wpierdalałam. Dobre są. ;D
Na zdjęciu mam minę jak srający kot na pustyni -,- Ale dobra, szczegół, musiałam coś dodać. ;D I muszę się jeszcze pochwalić, że " spóźniłam " się na autobus. heueheueheueheueheeheueheueehe. Ni byłam w szkole ale jestem chora. KOCHAM TO. Pozdro <3