Jakoś tak mnie "natchnęło" jak zobaczyłem słonika na parapecie wśród tych roślin ^^`
Ufff! Pracowity weekend! :D Ale nauki przedślubne za nami, a i nawet się co nieco z nich wyniosło (pozytywni ludzie ogólnie byli).
Przy okazji - polecam Karczmę na wjazdówce do Rzeszowa od strony Warszawy - przepyszne jadło w dobrej cenie! :D Dzisiaj byliśmy tam gwoli naszego regularnego zwiedzania restauracji i knajp ^^ Zjadłem najlepszego steka dotychczas! A i ktoś zamówił schaboszczaka o powierzchni przeciętnego talerza obiadowego, z masywną porcją frytek xD Generalnie dużo i smacznie :D
Teraz odpocząć, oglądnąć sobie kolejny odcinek albo dwa Tudorów, i się przygotować do jutrzejszej pracy, ugh :D
Yooo~