zdjęcie zawsze aktualne xD
koncert, koncert, po koncercie. niestety.
było nieziemsko, ale to już wszyscy wiedzą.
a co po koncercie... nawet nie mam siły o tym mówić.
nawet mi się tam dzwonić nie chce, skoro i tak na bank tego nie znaleźli.
za 3 dni Farben Lehre. ;)
ciekawe, jak będzie. ^^'
poza tym, nie ma to jak być mną i na jednej lekcji wfu wybić sobie palca i zryć oba kolana.
wrrr, mam nadzieję, że dam radę ćwiczyć na wfie.
ostatnio często zastanawiam się, dlaczego od życia dostajemy zawsze nie to, czego chcemy.
i chyba tego nie pojmę.
a ulice milczą.
i wspomnienia wracają.
buziaki. ;*