Chciałabym czasem żęby ktoś złapał mnie za rękę i poprowadził przez życie. Coraz bardziej tęsknie za tym czego nie znam.
Z niecierpliwością wpatruję się w ekran, czekając na wiadomości, a te nadchodzą coraz rzadziej, coraz rzadziej też nadchodzą dobre informacje w życiu.
Nienawidzę jesieni, zimy, wiosny i lata. Chciałabym móc zasnąć już na zawsze i nigdy się nie obudzić. Bo nawet jeśli sny nie są łatwiejsze, to przynajmniej się ich nie pamięta.