Trzynastego...nawet w grudniu jest wiosna!
No i widzicie, brak śniegu, możemy zwalić tylko i wyłącznie na piątek 13-stego.;)

Odpuszczę sobie liczenie tych dni, bo już po drugim, trzeciego nie było.
Jeżeli chodzi o moją poprawę idzie mi całkiem dobrze, z małą pomocą przyjaciół wychodzę na prostą i życzę tego każdemu, kto był w takiej sytuacji jak ja.
Co do zbliżających się świąt, będą to moje pierwsze święta, w których wezmę jakikolwiek udział a nie tylko marudzenie na okrągło jakie to one złe, pochłaniają tylko czas i pieniądze. W związku z tym, że postanowiłam je przeżyć w świątecznym nastroju, są one dla mnie wyjątkowe. Więc trzymajcie kciuki, żebym nie wymiękła już przy samych świątecznych zakupach, które wielu ludziom sprawiają frajdę.;) Jeśli wejdziecie sobie do mojego archiwum a w nim znajdziecie wpis z datą: 22.12.2012 godzina: 13:09- dowiecie się o mojej opinii na temat zakupów, tzn., opinii z przed roku, bo jaka będzie teraz? Nie wiem, dowiem się w dniu zakupów.;) A co do Sylwestra, który (chociaż może się nie wydawać) już tuż, tuż- to jakie macie plany? ;)