Jeden wielki lol. Pomyślałam.. wejdę na photobloga. Zobaczę co ciekawego się dzieje. Patrzę, 309 powiadomień. Nic warte mojej uwagi. Skoro tak to ja też nie jestem warta niczyjej uwagi. Życie. Ah.. no dużo się wydarzyło w ciągu.. hm.. paru miesięcy? Nawet bardzo dużo.. dużo złego ale miłego też nie brakowało, a nawet tego cudownego czasu, na który każdy zasługuje. Nie wiem, sama nie wiem czego chcę.. Za dużo się zmienia. Tęsknię za tym co było kiedyś.
A teraz z innej beczki! Nie nadążam za wszystkim. Tak dużo się dzieje. Wy też uważacie, że bez zdjęć by się nie obeszło? Leżę, chora i słucham świątecznych piosenk haha, w tym czasie, najgoszym, kiedy mogło by mnie to spotkać. Nie wiem czy jak na złość? Czy może lepiej dla mnie? W każdym bądź razie muszę nadążyć za szkołą. Szczerze? Wierzę... mam wiarę w to, że dam rade i to mnie jeszcze nie wyprowadza z równowagi :) Zdarzyło się, że byłam na Magicu. Moje pierwsze wrażenie? Jak każdy powie, pierwsze wrażenie. Niby nic specjalnego ale sama nie wierzę, że tam byłam, było cudownie :D Dzisiaj mikołajki i kocham... kocham wszystko, za wszystko. Za słodycze, za słodkie życie.
Kc. :* - nie pytaj jak bardzo bo bardzo.