Generalnie po tych kilku dniach grypy żołądkowej szczerze stwierdzam - nie mam siły funkcjonować, już nie wspominając o życiu.
Mieszczę się w dżinsy 12-letniej siotry, śpię z miednicą pod łóżkiem, boję się pić herbaty (chyba najgorsze).
Chcę tam z Tobą wrócić!
kocham<3