dosyć mam
nie ma mnie
próbuję otworzyć oczy, huk rozlepianych powiek wiruje mi w głowie
powietrze jakieś takie cięższe, chłepcę je chłepcę powoli na zewnątrz i do środka
pierwsza myśl: o matko boska... druga myśl: o ja idiotka
jeszcze w głowie słyszę głosy, rozczochrane myśli, poodklejane paznokcie, połamane włosy
chyba już pójdę, wcale mi się nie chce... burdel w mej głowie jak w damskiej torebce