Wróciliśmy!:D Było bosko, a kochany Jacek teraz masuje mi łydki wymęczone nocą :D
Wyznaliśmy trochę zasadę: czym się strułeś-tym się lecz i teraz w ten sposób się regenerujemy:D
Jeszcze troszeczkę do wyłączności,do już naprawdę idealnego życia.
Plan jest, segregatora nie ma :D Wielu rzeczy nie ma:D
Na nic nie ma czasu,ale trzeba wreszcie zebrać się do kupy :D.
w chuj dużo litrów.