Nie mam kompletnie na nic ochoty. Nie wiem czy tak mocno trzyma mnie kac, czy serio się czyms zatrułam, ale dzisiaj tak jak wczoraj czuje sie okropnie. Złe samopoczucie w każdym znaczeniu. Leże w łózku słucham na zmiane HEY i Bjork, co jest zalosne bo slucham ich dlatego , że przypominają mi o dawnych czasach. Jedyne naprawde na co mam teraz ochote to wlasnie lezenie w lozku i sluchanie smętów. Czuje się zle ze sobą , swoim ciałem i życiem. Jest mi tak zle, ze nawet zapomnialam dzisiaj zjesc i pierwszy posiłek zagoscil u mnie dopiero po 14. Boże ,czemu znowu jest weekend, czemu ja zwnou leze sama w lozku i czemu znowu nie mam na nic ochoty...
Bilans:
1S:nic
2S:nic
O:200
P:100
K: 150
450/450
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
zaliczone
niezaliczone