Cześć!
No i nadszedł koniec wakacji, powrót do szkoły... Mam pełno obaw, boję się, że sobie nie poradzę, że z nikim z klasy nie nawiążę bliższego kontaktu... Muszę się przyzwyczaić, że teraz będę jedną z gorszych uczennic, a nie - tak jak wcżeśniej - lepszych.
Do tego dojazdy, "elitarna szkoła" i siłownia? Dam radę pogodzić to wszystko jeszcze z siłownią? Chciałabym bardzo, ale nie wiem czy dam radę.
Ostatnio przebiegłam 40 minut bez zatrzymania, przejechałam też niezłym tempem, po nierownym terenie 26 km. Mam naprawdę niezłą kondycję (najlepszą ever :D) i chciałabym mieć jeszcze lepszą.
Kurde, boję się jutra i tych kilku najbliższych tygodni.
A co u Was? Jak wam się podoba plan? Mi w sumie w miarę, ale piątek to jakiś odlot, wtf?
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Narka locomotiv11.05.2025 poranioneserce