Fajne nadgarstki,właśnie tak.
Dzisiaj siwy na początku strasznie rozproszony.Skupiał się na wszystkim,tylko nie na mnie,ale później
było już lepiej. Swoją drogą niezły motorek miał w zadku!Na placu taka patelnia,że ledwo daje radę
wytrzymać,dlatego po jeździe uciekliśmy na do cienia,gdzie konio jadł sobie trawkę i odpoczywał.
Tymczasem idę chłodzić moje spalone ramiona,kocham słońce (y)