Zawalonyy ;d ale stało się cos gorszegooo, a mianowicie ZAKOCHAŁAM SIĘ .. nwm śmiać się czy płakać bo On jest kompletnie poza moim zasiegiem :(
A najgorsze jest to że byłam zakochan w chłopaku z którym byłam i chwilę bo chwilę już z nim zerwałam, ale często o nim myslałam i byłam pewna że go jeszcze kocham, a to było całkiem głupie ;/ no a dzisiaj napisał do mnie mój nowy obiekt westchnień i poczuła cos takiego no nwm cos co niektórzy nazywają motylkami w brzuchu
;(
Co mam zrobić ?