Pierwsza myśl: http://www.photoblog.pl/cecylka/150999708
Nie mogę zrobić nic, choć tak bym chciała.
Druga myśl - a właśnie, że możesz. Możesz. I to dużo. Może nie w 100% tak, jak byś chciała, ale być może w tym jest większa siła, niż w złapaniu za rękę i trzymaniu w ramionach. Oto, co możesz:
[Niech] "Pan cię strzeże,
Pan twoim cieniem
przy twym boku prawym.
Za dnia nie porazi cię słońce
ni księżyc wśród nocy.
Pan cię uchroni od zła wszelkiego:
czuwa nad twoim życiem." (Ps 121)
"Niech Pan Cię wysłucha w dniu utrapienia,
niech ciebie chroni imię Boga Jakuba.
Niech ześle pomoc z świątyni
i niech cię wspiera z Syjonu." (Ps 20)
TAK, CIEBIE!