dziennik sylvi plath doprowadził do mnie ryku i jestem niebezpiecznie blisko niechcenia niczego. moja samotna-łóżkowa niedziela a ona jeszcze mnie pyta czy na dyskusujny klub filmowy się wybieram,kiedy mnie jeszcze 3 nowo zdobyte kilogramy wbijają w łóżko a siła przyciagania ziemnskiego jest dla nie jakby silniejsza dziś
oh Guś ;)