http://www.youtube.com/watch?v=DReSREGwf38&feature=player_embedded

Zazdrościła im szczęścia. Była na nich zła o to, że ruszyli do przodu bez niej. Nawet w towarzystwie przyjaciół czuła się samotna. Ale najbardziej samotna czuła się wtedy, gdy przemierzała pokoje swojego cichego domu.

Nie pamiętała kiedy ostatni raz odczuwała prawdziwą radość i kiedy śmiała się szczerze. Marzyła, by kłaść się wieczorem do łóżka bez zaprzątania sobie czymkolwiek głowy; pragnęła delektować się jedzeniem, a nie traktować je jako coś, co jest konieczne do utrzymania się przy życiu; nie cierpiała motylków, które pojawiały się w jej brzuchu za każdym razem, kiedy przypominała sobie o nim. Tęskniła za tym, by oglądać z przyjemnością ulubione programy w TV, a nie traktować ich jako zapełnienie czasu. Nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by się rano budzić. Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za jego spojrzeniem; tęskniła za jego dotykiem, wsparciem i słowami miłości.

Miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić. Nigdy nie były dokładnie takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłagalnie bladły.

jego lodowate spojrzenie stało się cieplejsze

oboje poczuli smak samotności i zagubienia

walka o pokój jest jak pieprzenie się w imię dziewictwa

Prawdziwe uczucia, prawdziwe emocje, prawdziwa miłość, czyli prawdziwe życie. Prawdziwe życie, które teraz stało się koszmarem.

Bardzo wyczerpująca była ta ciągła huśtawka uczuć.

Nie rozpoznawała osoby, jaką się stała. Chciałaby wreszczie nie zerkać na zegarek za każdym razem, kiedy gdzieś wychodziła, w nadziei, że wieczór wkrótce się skończy i będzie mogła wrócić do domu i wczołgać się do łóżka. Marzyła, żeby nie czekać, aż szybciej minie, i zamiast tego cieszyć się chwilą.

Niczyje życie nie składa się tylko z pięknych chwil. A gdyby tak było, przestałyby być takie piękne, bo by spowszedniały. Skąd byś wiedziała, że doświadczasz szczęścia, gdybyś nigdy nie znajdowała się w dołku?

wiem, że wiesz, co do ciebie czuję

Pragnęła się wygadać, wypłakać, dać upust swojemu przygnębieniu.