Nuda...dziś może butelki. Jutro praca i jakoś weekend zleci. Wczoraj wieczór spędzony z Anusiakiem i kilkoma chłopakami. Wspominki z młodzieńczych,szkolnych lat...
" Siedziałem w 1 klasie z XYZ. Raz na lekcji zgłasza się zaryczany. Pani go pyta:
- Co się stało? Dlaczego płaczesz?
On: Muszę wyjść.
Pani: Ale dlaczego?
On: no muszę
Pan:; No ale dlaczego?
On: No bo sie zesrałem w majtki"
heheh bk
Trochę się chociaż pośmiałam, bo jakoś ostatnio nie mam powodów do radości... Wczorajsza rozmowa z Anusiakiem troche mi pomogła. Dziękuję kochana
A serduszko jest dla tych, którzy o mnie pamiętają...choć niektórzy mnie dobrze nie znają i ja ich również dobrze nie znam, jednak pamiętają, pocieszają i bardziej się interesują mna niż bliższe mi osoby..
Dziękuję Wam