Kochane, wróciłam (:
Po wielu miesiącach nieobecności wróciłam.
Spowodowane było to niesamowitymi zmianami w moim życiu, między innymi przeprowadzką, pracą i wieloma innymi czynnikami.
Teraz wróciłam odpocząć do mojego miasta rodzinnego.
Miałam po powrocie zacząć ćwiczenia od początku opisując je na blogu, licząc dni, czyli to, co tu najbardziej lubiłam, jednak złapało mnie zapalenie ucha i jeszcze kilka innych zapaleń co skończyło się na pogotowiu i teraz antybiotyki to niestety coś z czym musiałam się zaznajomić...
W każdym razie jest już na tyle okej z moim zdrowiem, bym mogła ułożyć sobie już jakiś plan działania.
Oczywiście przez 4 miesiące nie dałam sobie pofolgować - ćwiczyłam.
Jednak nie zawsze tak intensywnie jakbym mogła.
Postaram się zestawić wam zdjęcia z września zeszłego roku ze zdjęciami z dzisiaj i może uda się nam zauważyć jakieś zmiany ;)
Do lata jeszcze trochę czasu jest, także nie pozostało mi nic innego jak tylko wziąć się ostro za robotę.
Piszcie co u was, całuję was mocno,
K.
xxx