Od samego początku nie bałam się , to było moje marzenie od małej dziewczynki.
Zawsze chciałam zajmowac się zwierzętami , zawsze to podziwiałam i to było coś co chciałam robić .
Spark czyli z tłumaczenia Iskra .
Jadąc na koniu właśnie to czuję.
Czuję tą więź z koniem , czuję że on mnie romumie , że poracuję z nim kilka dni [...] i to jest cudowne ta energia którą ja mu przekazuję , on mnie rozumie i wykonuje dany element.
I on chce wykonać dany element , on potrzebuje tej akceptacji , i potrzebuje zrobić to dobrze dla mnie.
Chodzi o to żeby znaleźdź drogę do porozumienia , żeby koń uznał nas za przewodnika , nie za tyrana , nie za dyktatora tylko za przewodnika.
Jazda konna to jest to czym żyję cały czas , to jest moja pasja , to jest to co kocham i do stajni zawszę idę uśmiechnięta i chce to robić.
___________________________________________________________________________________________________________
Z C jak najbardziej pozytywnie .
Nadal pracujemy na halterze na cordeo i w tej chwilli raczej z tego nie zrezygnuję .
Mimo że Chmurka ma do mnie zaufanie nadal i nadal nad tym pracujemy .
Jakieś elementy z naturalu są powoli powoli wplatywane w to co robimy .
Bywam tutaj rzadko , bo sami zapewne wiecie ; szkoła , nauka , koń i codzienna praca nad naszym zaufaniem .
W ciągu tych dwóch lat strasznie się między nami ułożyło .
Codziennie staram się być z osobami na których mi zależy i wiecie czasami nawet nie mam czasu dodać tutaj jakiejś krótkiej notki .
Niestety musze pogodzić się z nie którymi rzeczami i z życiem .
W maju może przybędzie do nas jakiś czworokopytny przyjaciel rodziny , ale nie będę zapeszać ;)
Na razie tyle i dziękuję za przeczytanie :)