photoblog.pl
Załóż konto

No wiec tak... zważyłam sie... bałam sie że 5 kilo wiecej będzie niż ostatnio. Odchudzania brak, tymbardziej wyliczania i ograniczania. I wiecie co schudłam. Teraz jak w domu siedze chora to pilnuje aby eano i wieczorem jeść bo antybiotyk. Wcześniej było piwko albo kilka w weekend pizza.

I wiecie co mam wrażenie że im bardziej sie pilnuje żeby jeść zdrowo m, systematycznie ( chociaź teraz tak było), ograniczając kaloryczność potraw to gorzej mi to wychodzi.

Miałam ochote na coś słodkiego- zjadlam i dramatu nie ma. Chociaż nie mam ostatnio tak jak kiedyś że paczke żelek od razu jadłam teraz jak chłopak mi kupił harobowego cukierka zjadlam w 3 dni.

W sumie oby tak dalej. Ale inna sprawa podejrzewam ze w pracy nie byłam i to to.

Muszę się przypatrzeć czy kompulsywnego nie mam przypadkiem. Zajadanie smuteczków. Chociaż najgorzej mam 2 lub 1,5 tygodnia przed okresem.

Dodane 5 PAŹDZIERNIKA 2017 ze strony mobilnej
195
beskeleton bo tak to jest. im bardziej skupiamy sie na jedzeniu, stawiamy sobie ograniczenia i zakazy, tym bardziej glodni jestesmy i tym wiecej mamy zachcianek. dlatego skonczylam z wypisywaniem bilansow itp, bo to tylko daje na glowe :P
06/10/2017 14:55:39
chocolatdecafe Mam dokładnie tak samo - pilnuje się w 100% waga stoi, a teraz jak pracuje to i Mac czasem wpadnie i waga spadla
06/10/2017 10:10:29
kompulsywnafantasmagoria Ojj przed okresem jest tragedia :<
06/10/2017 9:44:15
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika cattieinwonderland.