P
wszystkie Przekleństwa ludzkiej istoty
literą Pe dziś się zaczynają
bo kto by Pecha nie zaznał Prostoty
gdy ludzi złych ciągle Poznają?
no bo Przepraszam jest kłamstwem największym
Prosić jest nam dużo łatwiej
a mówić o byciu Piękniejszym
jest sens, gdy coraz czarniej?
Przyrzekać nieliczni Potrafią
Pomyłką jest każde słowo
cóż zrobić, gdy wszyscy się bawią,
a Platon rozmyśla wciąż solo?
Prognozy też raczej się nie sprawdzają
a ludzie łączą się w Pary
gdzie góra, gdzie Pomoc rozdają
jak coś, co jest jak dary?
a może by tak czasem Podziękować
lub Pytać o rzeczy trudne?
serce i tak krew musi pompować
nawet, gdy Prośby stają się nudne
są jeszcze te całe złe Przykazania
do których ludzie są Przywiązani
nie umożliwia to jednak Poznania
gdy pośród tłumu rękoma jesteśmy związani
jest jeden Powód, co się nie zgadza
co mi tę myśl Poniewiera
zamykam oczy, że niby Powaga:
dlaczego T Ę S K N O T Y Pe nie otwiera?