chyba mi wyszło :)
"... droga na sam szczyt, a tam nie ma nic..."
zdecydowanie bardziej wolę wspinaczkę:) bo jak jesteś na szczycie, możesz tylko spaść. nic więcej już nie osiągniesz. żadnej motywacji do działania. warto przeaz całe życie iść ciągle do przodu, stawiać sobie nowe wyzwania. deptać własne ścieżki.
jeszcze jedno! uśmiechajcie się! :)