Wybaczcie, że nie piszę i was zaniedbuje.
Nie zawaliłam, nie przekraczam 1000 kcal i nie jadłam słodyczy.
Mało cwiczyłam, jedynie biegałam.
Zawody w miarę dobrze, jutro kolejne.
Trochę choruję.
Dzisiejszy bilans:
bakuś 125 kcal, bułeczka 150 kcal, kanapka 175 kcal,
tłuczone ziemniaki 69 kcal, kostka rybna 177 kcal,
kapusta kiszona 20 kcal, galaretka 110 kcal
Łącznie - 826 KCAL