Z 61 jest 58. w 10 dni, choć już od wczoraj ta waga panuje rankiem. Wieczorami koło 59. Staram się, choć każdy kto wie mnie wyzywa, staram się, i mam motywację.
Komentarze
cassieperfect owszem, normalniej, nie to co te psychicznie chore "100cal! przesadziłam"