No to poleci teraz trochę życiówką.
To był mega długi rok...
Zaczął się nie najlepiej ale powoli wszystko się zaczęło układać.
Zmiana klubu, testy gimnazjalne.
Bal gimnazjalny. WYCIECZKA DO WILNA ;D
Koniec szkoły. Tu było trochę ciężko.
W końcu nadeszły niezapomniane wakacje.
TURCJA z Zosia, Warszawa z dziewczynami ;D
W te wakacje zdarzyło się coś niesamowitego, coś co zmieniło wszystko!
W sierpniu impreza u Ady.
Tu gratulacje dla co niektórych.
Serdeczne BRAWO!
No i w końcu stara, nowa szkoła.
Bałam się jak cholera, ale dało radę.
Miła niespodzianka.
Mam najcudowniejszą klasę na świecie.
Lepszej nie mogłam sobie wymarzyć ;D
W końcu nastał listopad.
Urodziny jak najbardziej udane!
I teraz bez zbędnych szczegółów po prostu się poukładało.
I teraz jest najwspanialej na świecie.
Dziękuję wszystkim, którzy ze mną wytrzymują i mnie wspierają.
Tych, których powinnam kocham najmocniej na świecie ;***
Oby ten rok był jeszcze lepszy.
Szczęśliwego nowego roku!