I no longer needed a reason for my existence, just a reason to live. And imagination, free will, love, humor, fun, music, sports, beer and pizza are all good enough reasons for living.
Ten artykuł przypomniał mi, jak fantastyczny jest Ricky Gervais, nawet, jeśli nie zawsze się z nim zgadzam. Analogia do wiary w świętego Mikołaja <3. I wiecie co?
You sit on a throne of lies!
Dzienną porcję narzekań wyrzuciłam już z siebie na tumblrze here & here, więc tutaj sobie daruję. Tumblr to wymarzone miejsce do narzekania, rly.
Oglądałam The Town wczoraj i w sumie ok, chociaż nie remake'u Heat się spodziewałam. Ale że Heat wielbię, to mi się podobało.
Tylko za mało Hamma (co sobie próbuję wynagrodzić powyżej)! Oczywiście nie przeszkadzalo mi to ślinić się na jego widok podczas każdej sceny, w której był. Naprawdę muszę zacząć Mad Men. Bo oglądanie 4. sezonu Ally McBeal to przesada, nawet jak na mnie.
Mam jakiś milion seriali (Misfits asdfghjkl) do obczajenia, co z tego, że matura czy coś.
A teraz Black Swan, bo już nie mogę wytrzymać, i się boję, że czekając na wejście tego do kin, przypadkiem trafię na jakiś spoiler, który mi wszystko zrujnuje. Taaaa, cierpliwość to definitywnie moja mocna strona.