Mimo mojego idiotycznego wyrazu twarzy (w sumie jak zawsze) jest coś w tym zdjęciu,
co sprawia, że je tak bardzo lubię. I chyba jednak to jest ten ów idiotyczny wyraz.
&
Nie mogą mi się uszy od Coronera oderwać. Przegeniusz.
Wybywam do Kołobrzegu, wracam w piątek. Jedziemy, pijemy, gramy w słoneczko!