Słuchajcie,naprawde nie spodziewałabym się tego po Fokusie . Ja wchodzę do domu z całą familią i raptownie wyczuliśmy ohydny odór psiej kupy . Okazało się że jak Fokus był na dworze to przy załatwianiu się ubrudził sobię ekhem ogon i cały tyłek. I jak mój tata wyjechał po mnie i moją rodzinę to on musiał się trzepać i wszedzie było ekhem. Na ścianach,na meblach,na dywanach,na podłogach a przy tym odór nie do wytrzymania wprost. Na szczęście ja miałam zamknięty pokój więc u mnie nie śmierdzi. A ja z mamą dawaj Fokusa do brodzika i go umyłyśmy a właściwie jego pupę. I teraz jest czyściutki,pachnący, a w domu już nie śmierdzi.
Mój pierwszy w tym roku dzień w szkole przezyłam na plus.
Fajnie było spotkać się z ludźmi ktorzy tak wiele dla mnie znaczą
i nauczycielami wbrew pozorom też ; )
Bardzo duużo się śmiałam ,a śmiech jest najlepszym lekarstwem na wszystko.
Przeszkadzał mi tylko kurczący się żołądek ( tak nic nie jadłam zeszłego dnia) i towarzyszący mu okropny wręcz ból brzucha.
Ale właśnie sobie zajadam ciepłe kopytka domowej roboty i niebawem biorę się za rosół także wszystko powinno się unormować.
A jak Wam minął dzień ? ; )