dziwnie..inaczej.
obarczanie mnie Jego porażkami mija się z celem.
do niczego nie prowadzi
to jest zwalanie winy na Kogoś kto wydaje się łatwym celem
ale to tylko pozory.
na pewno tak nie będzie
mimo wszystko idziemy razem dalej.
idziemy póki daje radę iść cały czas pod prąd
ale wiem że nie może być tak zawsze
kiedyś się poddam, nie podejmę dalej tego wyzwania.
albo może oni sie poddadzą.
albo jest inna opcja odseparowac się od nich
pozostać tylko na spotykaniu się w święta.
toksyczni ludzie.
a dzięki takiej pojebanej sytuacji potrafię docenić ludzi mi bliskich, dzięki którym jestem na tym świecie.
podziekowac i po prostu cieszyć się że są..i już.!
czasami takie piękne i silne uczucie jak Miłość nie wystarcza.trzeba mieć także silną psychikę i to bardzo silną.
trzeba być pewnym swoich racji.!
poszła.
Tylko obserwowani przez użytkownika carolajnaaa
mogą komentować na tym fotoblogu.