zawsze myślałam, że miłość to coś silniejszego. coś co połączy dwie osoby tak, że już nic, ani nikt nie rozpieprzy tej więzi między nimi. jednak on pokazał mi prawdziwą perspektywę. patrzyłam ze złej strony. miłość? kochamy w życiu tylko jedną osobę. jedna idzie z nami w sercu, myślach, niekiedy ręka w rękę przez całe życie. każdy inny człowiek... przeminie... znajomości, zauroczenia, przyjaźnie, rodzina.. wiem, że wiele osób się ze mną nie zgodzi. ale w najgorszych chwilach, takich jak ta, człowiek zostaje sam. nie ma obok najbliższej, jedynej przyjaciółki, tymczasowego chłopaka, rodziców, czy też rodzeństwa. a kto jest? prawdziwa miłość i cholerny ból w sercu. to nie jest proste.
kiedyś zapytasz co u mnie..
mnie też ciekawi co odpowiem... że wszystko jest w porządku? że jakoś sobie radzę. nie.. w tej chwili sądzę, że nie.
ktoś mi wyrwał kawałek serca. ał.
i'm in love with this tumblr girl.