Jakie miłe uczucie, kiedy dzieciaki same z siebie chcą kontaktu z Tobą i wręczają ci takie prezenty. Chyba znalazłam swoje "powołanie". Już niedługo będziemy działać w tym kierunku :)
Pojechałabym na Poraj. Najlepiej prosto do stajni. Do tych ludzi.. Chcę takiej odskoczni.