Wygrzebałam sobie jakiś staroć wakacjny.Nawet średnio pamiętam kiedy to było,nie ważne.
Dzisiejszy dzień w szkole dłuższył mi się niesamowicie.Już po wkroczeniu do murów szarej rzeczywistości pragnęłam aby ten dzień jak najszybciej się skończył.Teraz stoje w miejscu z durnym zadaniem z niemieckiego i myślę,że chyba sobie go odpuszczę.Ledwo co szkoła się zaczęła a ja już mam jej dosyć.Ale przynajmniej tydzień zapowiada się dość ciekawie a zwłaszcza jutrzejszy dzień dzięki któremu mogę coś zmienić w moim życiu.Z pewnością wyszłoby mi to na dobre gdyż ciężko jest mi żyć w zgodzie z samą sobą.Niestety przez to równie ciężko jest mi żyć z innymi ludźmi.Nie wiem,po prostu tak już mam ale mam nadzieje,że wcześniej czy później uda mi się to zmienić.
ADTR-All Sings Point to Lauderdale.
Pytania ?