nie wyobrażamy sobie życia bez tego CZEGOŚ co tak naprawdę kochamy.to COŚ pozwala nam uwolnić się od codzienności, od problemów, od ludzkiej znieczulicy, to COŚ zabiera nas w swój własny świat, od którego potem nie potrafimy się uwolnić.uzależniamy się od tego CZEGOŚ.to COŚ z czasem staje się dla nas czymś niepowtarzalnym, niezastąpionym, czymś, co nas kreuje, nas, naszą osobowość.otwiera nam oczy na świat i pozwala dostrzec go inaczej.ciągle wyznacza przed nami kolejne wyzwania, które musimy wykonywać bez względu na wszystko.i choć są momenty kiedy mamy wrażenie,że to COŚ stawia nam za wysokie progi, to nie odpuszczamy.bo to COŚ daje nam nadzieję.w to COŚ wierzymy bardziej,niż w cokolwiek innego.a ktoś, kto pomaga nam w dążeniu do tego CZEGOŚ musi w nas wierzyć.tym CZYMŚ jest PASJA.
długo oczekiwana chwila refleksji nadeszła w najmniej oczekiwanym momencie.kiedy wszystko jest niepoukładane, tkwi w horendalnym nieładzie.i w tym momencie można odbić się od dna.muszę być swoją własną mistrzynią.
` by jej zapał do tańca nigdy nie gasł..`
` Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat,
Mój mały, intymny, muzyczny świat.
Gdy tak wspominam ten miniony czas,
Wiem jedno, że to nie poszło w las. `
http://www.youtube.com/watch?v=N-OLHFb7jRc
Tylko obserwowani przez użytkownika capuchina
mogą komentować na tym fotoblogu.