photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LIPCA 2014

W kilka minut słoneczna pogoda zamieniła się właśnie w coś takiego i mimo wielkiego starania moje opalanie znowu legło w gruzach 
A teraz tak z innej beczki, muszę się pochwalić, że po tygodniu pracy, mimo żadnego starania, schudłam! 
Pójdę zważyć się dopiero w czwartek żeby sprawdzić ile, ale widać. Nie mam sadła, tylko mam sadełko jak siedzę. Dla mnie to i tak wielki postęp. Nogi również jakoś zmalały i nie tylko ja zauważyłam swoją przemianę, co mnie uszczęśliwia!  Teraz już nie odpuszczę, bo czuję, że to właśnie mój start w dobrym kierunku. Praca potrwa jeszcze 3 dni, bo to było chwilowe zlecenie, ale plusy są ogromne. Połączyłam pożyteczne z pożytecznym, ha ha ha 
Tylko mam jeden problem, dla mnie dzisiaj stał się ogromnym problemem. Zawsze miałam duży biust, ostatni rozmiar miseczki C.
Zawsze jędrny i taki fajniutki, że czy siedziałam, czy leżałam, wyglądam atrakcyjnie, a w ciągu ostatnich tygodni zauzważyłam, że stał się miękki i taki zwisający. Nie wiem co się stało, podejrzewam, że to stało się poprzez ćwiczenia, które najpierw wzmocniły go, a jak przestałam ćwiczyć to efekt stał się uboczny. W staniku wygląda ok, ale bez to jest tragedia. Macie jakieś sprawdzone pomysły? Mój Miś uważa, że to nie problem, ale osobiście czuję się jak stara baba
A tak poza tym? Nareszcie uczciliśmy z Miśkiem naszą rocznicę związku. Spędziliśmy troszkę czasu w kuchni aby przygotować sobie super chińskie danie i popijaliśmy wiśniową naleweczką soplicy, co okazało się, że jest pyszna!
Spiłam się i miałam dzisiaj kaca, ha ha ha
Odwiedzili nas znajomi aby podziwiać widoki z balkonu wieżowca nocą i są przepiękne! W końcu udało się Skarbowi zamieszkać bliżej i wynająć pokój na dobrych warunkach z fajnym klimatem. Zostałam u niego na noc, ale jak się okazało dla moich rodziców było to problemem. To jest chore. Jesteśmy ze sobą kilka lat, wyjeżdżamy razem na weekendy i wiadomo, że śpimy razem, jak studiowałam w innym mieście, Skarb nocował u mnie co 2 tygodnie przez pół roku, a teraz co? A teraz kiedy możemy być naprawdę w weekendy blisko, moi rodzice robią problemy, że chcę żyć po swojemu. I tylko straszą ciążą. Mam tego dość. Ciągle uważają mnie za małą dziewczynkę co jest wielką przesadą. Nie wiem jak roziwązać ten problem... 

Komentarze

Junior 58kgmojemarzenie Malenka uszka do gory! Aaa praca pomaga schudnac. Nie ma czasu czlowiek myslec o jedzeniu. Hmmm a moze Twoim rodzicom chodzi o to, zebys Ty nie nocowala u Niego? Bo przekonanie, ze dawniej dziewczyna u faceta nie nocowala.itp itd. Buuuziiolki Malenka :***
21/07/2014 18:09:41
capricciosaaa U mnie jak nocuje to osobno śpimy, bo w domu głupio by było mi pod okiem rodziców, a u niego pełen komfort i luz. No ale muszą się do tego przyzwyczaić. Jutro idę znowu do nowej pracy, na nowe zlecenie. Nareszcie posypują się propozycje! :D Będę praktycznie pracować w sklepie pod blokiem Skarba, jestem ciekawa czy praca tylko na wakacje czy na dłuższą współpracę :D
21/07/2014 19:26:50

Informacje o capricciosaaa


Inni zdjęcia: Torcik patkigdnowy keris25.05.2025 evenstarLot samolotem bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24