I jest jak najbardziej pozytywnie. ; D
Zdjęcie z 'Pece coś tam' hahah. ; D.
I wieczory i noce spędzone w doborowym towarzystwie ;d i ciężkie poranki, latanie po pokojach, wywiad Bartasa, maranko Wojtka z Piotrem, ostatnia noc i strach przed panem K. [ ooo. pan]; D i kilka innych incydencików ; D.
Tego nie da się ani zastąpić, ani powtórzyć. Mimo złego jedzenia, niewygodnego łóżka, ciągłej kontroli, zimna, deszczu - było świetnie ;d
a Falubaz z Klaudią jak tu dotrą, to nie żyję ;D
I miałam bluzkę z nadrukowanym rushoffym stanikiem :D ' Patrycja, czy my Cię mamy traktować poważnie' ;DD