a jakieś takie wiosenne.
PODSTAWOWE ZASADY KAŻDEJ PRZYJAŹNI:
- przyjaciele nie stawiają sobie ultimatum
- nigdy nie walcz o przyjaźń-> o prawdziwą nie musisz, a o fałszywą nie warto.
*wygraliśmy konkurs, fajne darcie się miśki i naszej pani od matmy xoxoxo
*biobiobiologia!
*nie ma to jak sala 42, rozkładanie kaloryfera na części pierwsze, hazard (NAWET OLA SIĘ WCIĄGNĘŁA!) w sezamie, robienie zdjęć, rzucanie wszystkim co popadnie, nagrywanie filmów i słuchanie muzyki (nawet nie wiem, kto to wszystko puszczał) i oczywiście uciasznie nas dzwoneczkiem, na który nikt nie zwracał uwagi. nie ma co.
*BĘDZIE FAJNA JEDYNKA Z MATMY, MAM TO W DUPIE, JAK BĘDĘ ZAGROŻONA TO TEŻ BĘDĘ TO MIAŁA W DUPIE, jak tak chcecie to nawet mogę powtarzać klasę, gwiżdżę na to, to się nie liczy.
*zwykła religia, ano może poza błyszczykiem na każdej twarzy i tym smrodem perfum w całej klasie -_-''
*do dupy ta kartkówka z polskiego. haters gonna hate. na tym polskim przez chwilę wydawało mi się, że wszystko jest dobrze. no jednak się pomyliłam.
*oj ten pan od historii, to jest jednak kochany! nie było ostatniej histerii i siatkówki (bo będzie w poniedziałki :/), także całkiem dobrze.
*nadal myślę o tym, co wtedy zrobiłam. zachowałam się jak idiotka. na ten moment czekałam kilka miesięcy może i co zrobiłam? jeju, ja byłam zdenerwowana. ale nawet nie wiem czy to coś znaczyło...
*wiesz, teraz jest inaczej. ale muszę się pochwalić. naprawiłam się! naprawdę, czy coś... ufam Ci. ufam Ci i nie rozwalmy tego, dobrze? zaufałam znowu. zaufałam komuś, komu powinnam ufać już dawno dawno temu. długo to trwało, ale ufam Ci bezgranicznie, Karolino. wczoraj jakoś do mnie dotarło. okropnie się zdenerwowałam, kiedy powiedziałaś, że odejdziesz choćby na chwilę. ale nie zrobiłaś tego. dobrze.
*nie wiem co mam powiedzieć w tym momencie. wcale nie jest znowu jak było z nami. teraz chowamy urazę? bardzo proszę, pociągnę to dalej, zobaczymy co się zadzieje. najwyżej odejdę. tak po prostu. bez emocji.
*nie wiem kiedy dokładnie tak się stało, ale teraz zostały 4 osoby + 1 ekstra. chyba nikt nie ma pojęcia o czym teraz mówię, ale zawsze można napisać na prv :>
NO ONE'S HERE
nikogo dzisiaj nie pozdrowię, tak będzie lepiej.