Oh well, whatever, nevermind.

I feel stupid...
*nie ma to jak matma na 7:10, to jest życie w całej swojej okazałości xoxoxo
*polskipolskipolski, czyli opis sytuacji, kiedy Danuśca spada z ławki, inspirujące, naprawdę...
*religia? nie, raczej to był jakiś piknik, czy coś w tym rodzaju. pani się na nas pogniewała :c
*zdzisiu nie miał dzisiaj swojego szczęśliwego dnia, no cóż. 'żyj wiecznie', czyli rozpoczęcie patologii XXI wieku <boi się>
*nie ma to jednak jak z drugiej ławki przesiąść się do ostatniej, szare końce... no i nie ma to jak WRZESZCZEĆ DO PANI OD BIOLOGII PRZEZ CAŁĄ SALĘ, ŻEBY CIĘ USŁYSZAŁA! life hard<3
*hihihi, spóźnionko na geografię, ale tylko takie malusie, ledwoledwo :D
*pani od biologii naskarżyła na nas naszej nowej kochaniutkiej wychowawczyni<333333, ale wybaczę jej tę zniewagę. 
*MOJE PIĄTE NIESZCZĘŚCIE ZNOWU CHORÓTKIE, WYZDROWIEJ MI TUTAJ I WIDZIMY SIĘ W CZWARTECZEK!:*:*:*:*:*:*:*
*pierwsze kółko z biologii <kocha to>
*nie ma to jak na koniec dnia fajna kłótnia. zrobiłam tak, jak było ustalone. dlaczego jesteś na mnie zła? bo ja już tego nie rozumiem, tak? mówisz jedno, zrobione, ale nadal jesteś na mnie zła. patrzysz na mnie, jakbym zabiła twojego psa i jakbyś po prostu nie mogła na mnie spojrzeć. no przepraszam cię bardzo, że tak się umówiłyśmy. przepraszam, że nie mam pojęcia co zrobić. przepraszam, że mam Karolinę, Martę, Patrycję i resztę. przepraszam, że wszystko wyszło jak wyszło i wszystko jest do dupy w tym momencie. przepraszam, że przyjaciele nie stawiają sobie ultimatum i przepraszam, że jeszcze wczoraj myślałam, iż wszystko będzie dobrze. po prostu się pomyliłam. mam je wszystkie zostawić? wybacz. nie dam rady. nie wymagasz tego ode mnie, ale wiem, że chcesz bym to zrobiła. ja chyba po prostu nie potrafię tak żyć, gdy komuś na mnie zależy. nie jestem do tego przyzwyczajona. nie wiem co mam teraz zrobić. ręce mi opadły, nie mam pojęcia, tak? błagam cię, POROZMAWIAJ ZE MNĄ O TYM W KOŃCU I ZAŁATWMY TO RAZ NA ZAWSZE. jeśli nie damy rady, to znaczy, że jesteśmy dziecinne i głupie. proszę cię bardzo. aaa i jeszcze jedno: już nigdy nie wypowiem przy Tobie jej imienia, ok? :))
*wiecie jak to jest, kiedy nie wiesz co możesz zrobić? fajne uczucie, co nie? no nie powiem....  

nie skomentuję, nie mam co po... [znowu]

Karolina, Ala, Marta, Patti, Mika, Zuza, Myszka, Ines


i jeszcze Nirvana  na dobry dzień.