Moje kochanie na Hadze <3
Poniedziałek- na praktykach sprzątanie na dni otwarte :) Wtorek- spr. z polskiego ( całkiem ok) i "pomoc na stajni w ramach dni otwartych" <3 mistrzunioo ! później troche pojeździłyśmy w szkole ;) nogi bolą.. :p Środa- odpowiadałam na działalności i wpadło 3+ :D o 14 na jazdy ;) i później prawie całe popołudnie i troche nauki własnej przespane xd pierwszy raz nie byłam na kolacji..
Moje biedne gardło :( musze sie ogarnąć do piątku, bo jest cavaliada :D Sobota w inter. i znów dni otwarte ;)
"To co obiecane, nie ucieknie" - babcia :D