Pierwsza wiosenna burza zaliczona, nie było tak źle. W sumie brak reakcji, jea! Myślałam, że będzie się bała, bo sylwek był koszmarny, a ona sobie patrzyła na grad lecący z nieba.
W niedziele zaliczyłyśmy spacer w lesie, a wczoraj przymusowo ortodontę - czy ja naprawdę musze mieć takiego pecha? Ja wiem, że się nie lubimy z bihelixem no ale niech on już nie spada xD
Mam wiewiórkę, która skacze po drzewach, a nie psa <3
A już niedługo pieseczki przyjadą!
Eh i stwierdzam, że nie nadaje się do kyno świata, brak mi wiedzy. Takich podstaw nie wiem :c jak można nie wiedzieć co to za rasa psa, która się cały czas trzęsie, no jak? Też kochacie ulicznych kynologów? xD