Powoli zastanawiam się czy przypadkiem nie powinnam zrezygnować z tego fotobloga. Czasami czuję, że ludzie za dużo o mnie wiedzą po przez ten portal. Ogólnie mam w poważaniu opinie innych, ale moje życie jest dla mnie świętością. Nie szukam zbytnich wrażeń, lubię ogólnie spokój. ;) W sumie ciężko będzie z pozbywaniem się tego 'pamiętnika' (chociaż w szczegóły nigdy nie wchodziłam), ale może z czasem to samo przyjdzie. Jednak za pare dni mogę dojść do wniosku, że jednak nie zrezygnuje z tego cholerstwa i nadal będę uchodzić za kogoś kim w ogóle nie jestem. Haaaa, a kim ja jestem?;)
Obecnie czytam "Wilki Fenrydera" A.Covin'a i jestem ogólnie poruszona pozytywnie. Zaczęłam gustować w horrorach;)
Noc mam z głowy, aż tak mnie wciągnęło. Kawa i dam radę;)
P.S A miałam jechać na truskawki! ;)